Rozmawiając na temat ocieplania domu, pierwszym z czym może nam się to skojarzyć jest z reguły styropian lub równie popularna wełna mineralna. Osoby lepiej zaznajomione z tematem z pewnością nawiążą do takich produktów jak pianka poliuretanowa czy włókna celulozowe, jak i również farby termoizolacyjne. Te ostatnie – choć mogą brzmieć dość prosto i przyjemnie, należy nakładać w odpowiednich, ściśle określonych warunkach. Co więcej nie można zapominać by odpowiednio o nie zadbać, gdyż mogą stracić swoje właściwości. Prócz tych dwóch najważniejszych warunków, farby te same w sobie wydają się być najłatwiejszym i najszybszym w obsłudze wyjściem jeśli chodzi o ocieplanie domu.

Można zadać sobie przy tym pytanie – czy to rzeczywiście działa i jeśli tak to w jaki sposób? Odpowiedź na pierwszą część jest prosta – jeśli zrobisz to dobrze, będzie działać. Temperatura zazwyczaj podnosi się nawet o 4-5 stopni Celsjusza. Natomiast jeśli chodzi o to w jaki sposób działa, musimy wiedzieć, że ciepło w tak zabezpieczonym domu rozchodzi się zupełnie inaczej, w każdą ze stron, choć wydawać by się mogło że kilka milimetrów farby nic nie zmienia.

Warto pamiętać również o plusach jakie idą w parze z takim sposobem ocieplania swojej rezydencji. Przede wszystkim są to koszta, jakie oszczędzi się na węglu czy drewnie, którym będziemy palić w piecu – zużyjemy go zwyczajnie mniej. Dodatkowo farby te chronią przed możliwością pojawienia się grzyba, co również łączy się z zaoszczędzeniem zarówno czasu jak i pieniędzy by się go pozbyć.