Dieting.

Marzenie o szczupłej sylwetce to nie tylko zachcianka estetyczna, ale przede wszystkim pierwszy krok ku zdrowiu. Nikomu nie trzeba tłumaczyć zależności między otyłością a długą listą chorób. Kiedy zdecydujemy się na redukcję wagi rozpoczynamy walkę z samym sobą, z zakorzenionymi złymi nawykami, z lenistwem, łakomstwem, podjadaniem, uzależnieniem od cukru. Jak trudna to bitwa wie każdy, kto choć raz próbował rozpocząć dietę. Tymczasem o wymarzoną sylwetkę nie trzeba walczyć, spróbujmy nauczyć się wykorzystywać dary natury, by podkręcić metabolizm. Przyjrzyjmy się, co powinno znaleźć się na naszym talerzu i w kubku, kiedy chcemy schudnąć.

Kawa i herbata

Dwa najpopularniejsze napoje, których na pewno nie łączyłeś z odchudzaniem. Niesłusznie, 300mg kofeiny (odpowiednik 3 filiżanek kawy) dziennie zwiększa tempo metabolizmu. Kofeina pobudza część autonomicznego układu nerwowego, który hamuje łaknienie, podwyższa temperaturę krwi, uwalnia kwasy tłuszczowe z podskórnej tkanki tłuszczowej. W rezultacie organizm się ogrzewa, a my chudniemy.

Podobny mechanizm działania ma herbata, która zawiera także kofeinę, tylko że nazywaną teiną. Teina również nasila termogenezę, podkręca metabolizm i przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Szczególne działanie ma herbata zielona i czerwona. W herbacie zielonej znajdziemy związki zmniejszające wchłanianie tłuszczów z przewodu pokarmowego. Czerwona herbata powstaje w wyniku procesu fermentacji, dzięki czemu posiada związki przyspieszające rozkład tłuszczów i ich spalanie.

Mięso

To nie pomyłka, odpowiedni dobór rodzaju mięsa może wpłynąć na tempo chudnięcia. Niezbędna w spalaniu tłuszczów jest L-karnityna, której najwięcej znajdziemy w dziczyźnie, baraninie, wołowinie, wieprzowinie. Naszym sojusznikiem w chudnięciu będą również ryby, w których mięso również zawiera tą pożądaną substancję. L-karnityna ułatwia komórkom wytwarzanie energii z kwasów tłuszczowych, co przyspiesza spadek wagi.

Przyprawy

Stosujmy przyprawy nie tylko dla smaku, ale przeze wszystkim jako naszych sprzymierzeńców w walce o szczupłą sylwetkę. Najbardziej efektywne będą te o ostrym smaku. Prym wiedzie papryczka chilli, im ostrzejsza tym lepiej. Za ostry smak odpowiada kapsaicyna, która przyspiesza metabolizm oraz zmienia aktywność mięśni szkieletowych tak, że nawet w spoczynku nadal zużywają energię. Bardzo aktywnym składnikiem jest występująca w czarnym pieprzu piperyna. Piperyna odpowiada za rozpoczęcie reakcji termicznych, czyli przyspieszenie metabolizmu. Dodatkowo zwiększa ona przyswajalność mikroelementów oraz witamin, o czym warto pamiętać, jeśli przyjmujemy jakieś suplementy.

Odchudzanie to wyzwanie, postarajmy się uczynić je maksymalnie efektywnym oraz jak najłatwiejszym. Stosowanie rozgrzewających przypraw, odpowiednia dieta oraz dobór napoi to przydatne triki, które zaowocują tylko w pozytywny sposób.